moto mirki z #slask #rybnik w szczególności ci z #niedobczyce bron boze (a nawet jak w boga nie wierzycie) nie serwisujcie auta u Świerczyna Auto-Serwis, gdyby wam sie auto zjebalo i to bylby najblizszy mechanik to wzywajcie lawete i holujcie do innego
oto przygoda co spierdolili w moim 20 letnim gruzie #volkswagen #polo
podziele te przygody na trzy etapy:
pierwszy to wizyta u świerczyny
druga to wizyta u innego mechanika który sam jeździ polówką
trzeci etap to wizyta u elektromechanika który właściwie to był nasza ostatnia deska ratunku bo bylismy przekonani ze jest to problem z komputerem/wtryskami
Historia serwisowa u Świerczyny zaczęła się od tego że łożyska huczały
co zrobili:
– wymiana łozysk
– remont tylnych hamulców bębnowych, wymiana okładzin, linek bo tez byly do zrobienia
ETAP 1
objawy: auto zle pracuje, wypada zaplon, problem z rozruchem, wyciek plynu chlodzacego
tu sie zaczyna eldorado xD
co zrobili w wizycie numer 1:
– wymienili mi nowe swiece boscha ktore mialy tydzien na swiece denso xD
– wymienili kable zaplonowe
– wymienili palec rozdzielacza i ustawili zaplon
– stoi dwoch facetow pod autem i nie widza zadnego wycieku, nie wiedza skad to moze cieknac
==============
pojechałem do innego mechanika jak zaczęło cieknąć bardziej, okazało się że do wymiany jest oring termostatu i w zasadzie tyle
jezdze tym autem jakis czas i w sumie to dalej chujowo pracuje zachodze w glowe z moim ojcem co w tym aucie jest spierdolone dlaczego tak dziwnie sie zachowuje
wizyta numer 2:
objawy: wciąż nierowna praca silnika na postoju
auto stoi u nich tydzień, co zrobili przez ten tydzień?
– diagnostyka komputerowa, błędów brak
– przebadali podobno wszystko i stwierdzili że winna jest przepustnica
– zamówił złą przepustnicę (nie wiem jak on to zamawiał) więc musiał zamawiać kolejną
– po przetestowaniu trzech różnych i braku poprawy Świerczyna dalej upiera się że winna jest przepustnica tylko te są wadliwe, poleca nam kupić oryginalną i podjechać na wymianę i adaptację
jako że akurat nie miał terminu wolnego odstawiliśmy do innego mechanika wydając 650zł na komplet przepustnica + adaptacja tylko żeby sie okazalo ze tamta jest calkiem dobra i nie ma roznicy w pracy silnika, no zwykle wyruchanie mnie w dupe
wizyta numer 3:
objawy: po wymianie przepustnicy problem nadal występuje, właściciel to debil że trzeci raz temu mechanikowi oddaje samochód
Znowu auto stoi tydzień
– Full skan komputerem, przebadali cały samochód, zmierzyli kompresję, zrobili pomiar spalin, rozebrali kolektor dolotowy i go przeczyścili
Co słyszę po tygodniu?
pokaż spoiler Nie wiedzą co jest zepsute xDDDDD
Zabieram auto, jeżdżę nim jakiś czas, do tego towarzyszy mi dźwięk luźnego, rezonującego pod wpływem pedu powietrza plastiku spod maski którego nie bylo wczesniej (doszedłem potem do tego że odpowiedzialna za to jest rura łapiąca powietrzę z nadkola) oraz innym razem gdy patrzę pod maskę okazuje sie ze pogubili mi sruby od puszki filtra powietrza i nie zająknęli się o tym nawet słowem
ETAP 2,
wizyta u drugiego mechanika:
cos stuka z tylu samochodu w zawieszeniu wiec wybieram sie do drugiego mechanika bo tam mozna sie umowic na konkretny termin i cie przyjma z otwartymi ramionami nie musisz im zostawiac auta na tydzien
– Sprawdzanie: brak luzow w zawieszeniu, ale okazuje sie ze jest luz na lozyskach (przypominam ze robilem lozyska u Świerczyny), no dobra to jak już tu jestem to kasujemy ten luz
– Hamulce z tyłu również są źle zrobione ponieważ lewe koło hamuje na spuszczonym ręcznym gdy prawe kręci się luźno (również zrobione u świerczyny)
ETAP 3
Jako że efekt wypadania zapłonu się nasilał a pierwszy mechanik nie wiedział, drugi nie miał czasu to zawiozłem auto do elektromechanika, ten porządnie auto przetrzepał
i czego się dowiedziałem:
– Zaplon byl źle kurwa ustawiony, objechał połowę mechaników pytając o lampę stroboskopową
– Założonych świec nie ma w ogóle w katalogu producenta + świeca na pierwszym cylindrze była sklepana
– Palec rozdzielacza to jest jakaś najtańsza chińszczyzna xD
– Brakuje osłonki przeciwkurzowej w rozdzielaczu
– MAP Sensor nie daje żadnego odczytu
Także pozdro że u Świerczyny nie dało się znaleźć w czym jest problem bez kodu błędu a elektromechanik znalazł w jeden dzień co jest grane
do tego mojemu ojcu serwisowali #volvo #v40 3 generacji, miał do zrobienia hamulce to nie dość że najpierw w ogóle złe hamulce zamówił bo nie pasowały to potem jak już pasujące założyli to piszczą przy hamowaniu xD
Od znajomego ojca słyszałem że podobno wymieniał tłumiki u nich to tak stukało coś pod autem że musiał u siebie na placu jeszcze poprawiać xD
Już nawet #wazzup lepiej swoje bunie serwisuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#samochody #motoryzacja #przestroga #mechanikasamochodowa