Mirki i Mirabelki!
Pewnego razu, zapakowaliśmy się do „club dżoka” i wyjechaliśmy na naszą Bałkanicę! 🙂 Ponad 30-letnie autko zwiedziło kawał Europy i chyba mu się podobało, bo może z 3 razy „zachorowało”. Podróżowanie camperem jest wspaniałe, daje ogrom możliwości i co tu dużo mówić, jest mega wygodne :).
W trakcie wypADu zakochaliśmy się w krajobrazach Czarnogórskich i Bośniackich. Byliśmy oczarowani Zatoką Kotorską: góry plus woda – niesamowite połączenie. Jeździliśmy po najbardziej stromych serpentynach i pluskaliśmy się w najbardziej lazurowych wodach. Wiedeń i Budapeszt przemierzaliśmy na naszych dzielnych składaczkach. Odwiedziliśmy także obowiązkowe chorwackie perełki: Dubrownik, czy Trogir. Wzdychaliśmy do magicznych Jezior Plitwickich. Podziwialiśmy słynne skoki do wody w Mostarze. Kąpaliśmy się w jeziorze-zupie, czyli w Balatonie. Powspinaliśmy się po skałach w Durmitorze. A na powrocie… doceniliśmy piękno Tatr Słowackich 🙂
A kuchnię Bałkańską… po prostu kochamy!
#balkany #swiat #podroze #podrozujzwykopem #trip #volkswagen #wakacje #wyjazd #wypady #chwalesie #pokazmorde